I'm fall in love...with my camera!

Nowa lustrzanka *-*

Hej! Jak już może wiecie, kupiłam sobie nareszcie aparat!

Lustrzankę cyfrową z Canona <3

Zakochałam się w niej...

Robi świetne zdjęcia i super filmy, a do tego ma niesamowity zoom, bo aż 65 krotnie przybliża!

Oto zdjęcia mojego autorstwa. Właśnie TO może zdziałać moje cudeńko :)

 To jest zachód słońca widoczny z małego okna w moim pokoju :) Nieźle się musiałam gimnastykować, żeby uzyskać ten efekt ;)

A to jest obraz widoczny z balkonu mieszkania mojej babci...w 40-krotnym powiększeniu :)

Bryłki cukru w przybliżeniu :)

I znów piękne niebo z zachodem słońca...

Ostrość obrazu jest niesamowita...

Znów zoom + rozmyte tło :)

A teraz to, czym szczycę się najbardziej! Otóż, mój aparat ma tak ogromny zoom, że potrafi zrobić nocą zbliżenie na księżyc tak duże, że widać na nim nierówności i wgłębienia! A to nawet nie jest pełen zoom!

Nie trafiłam na pełnie księżyca, dlatego jest go połowa ;)

Akurat dziś w nocy była pełnia, ale nie było jej widać z mojego okna, ale będą inne okazje :)

No i co? Jak wam się podobają efekty? Piszcie do mnie! Kocham was i dziękuję za 2 tys. subs! <3