niedziela, 29 marca 2015

As long as you love me.

Zraniona. Zawiedziona. Zakłopotana. Zdumiona. Rozbita. Tak się teraz czuję. 25 marca 2015 roku (przeklinam ten dzień) stało się coś, co rozwaliło mnie i moje serce na miliard maleńkich krwawiących kawałeczków. Ja wiecie, bądź nie, ktoś, kto uratował miliony ludzi, ktoś, kto jest niesamowity, ktoś o anielskim głosie i sercu i ktoś, kto czyni moje życie lepszym, zawiódł mnie i pół świata. Zayn Malik odszedł od 4 innych osób, którym zawdzięczałam moje szczęście po części. Od osób, które mówiły mi, że mam być silna, że mam otrzeć łzy i iść dalej do przodu. One Direction to nie jest po prostu zespół. To 5 szalonych chłopców, którzy odmienili moje życie. Dzięki nim, jestem sobą, dzięki nim wiele się nauczyłam. Dzięki nim zaczęłam doceniać życie i wszystko co mnie otacza. Aż w końcu wielka bomba atomowa wszystko zamieniła w popiół... 4 lata, 8 miesięcy i 2 dni. Tyle trwało moje szczęście...

Po kilku dniach zaczęłam dochodzić do siebie. Godzić się z tą myślą, że będę musiała zacząć to wszystko od nowa. Choć dalej jest iskierka nadziei. Ja dalej wierzę, że on wróci. Tak... nadzieja matką głupich, ale ja wiem, że jest taka możliwość.



Było dużo wersji przypuszczeń, dla których Zayn miał odejść. Jedni mówią, że go zwolnili (bzdura). drudzy, że miał dość sławy i zerwał kontrakt (możliwe), inni, że chciał rozpocząć solową karierę (możliwe), kolejni, że chce założyć rodzinę i się dla niej poświęcić (to również jest możliwe), i takie są różne wersje, więc ciągle do końca nie wiadomo dlaczego to zrobił, ale zrobił.

Szanuję jego zdanie, ale ja osobiście najbardziej wierzę w wersję, że po prostu to MODEST go zniszczył. To oczywiste. Tak więc PODOBNO zapłacił 10 milionów funtów żeby zerwać kontrakt (ciężko mi w to uwierzyć, choć jest to możliwe). Być może już nie mógł tego wszystkiego wytrzymać. 




W każdym razie sprawa toczy się dalej. Ponad 200-300 osób popełniło już z jego powodu samobójstwo. To straszne. Czemu nie mogli poczekać do końca?! Przecież jest możliwe, ze jednak wróci. Po co się niszczyć od razu?! Nie wiem... Nie rozumiem... Ale już nie ważne. Będę tylko czekać. Bo tylko TO mi pozostało. Czekać CO DALEJ...
xoxo, Natuu


Bluzka: h&m
Buty: McKey
Spodnie: h&m
Kurtka: New Yorker




2 komentarze:

  1. Zayn odszedł z One Direction dlatego, że musiał ratować związek. Rozpadłby się, bo krążyły plotki na temat tego, że Zayn zdradza swoją dziewczynę itd. Nie chciał po prostu, żeby jego związek się skończył. ;) a on dalej kocha swoich fanów i miejmy nadzieję, że może kiedykolwiek wrócić do One Direction. C:

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń